Szczerze mówiąc, to najprostszy i najlepszy sposób na kurczaka, jaki znam. A znam, oczywiście z maminego menu. Seler upieczony w takim towarzystwie traci nieco swój ostry "selerowaty" smak, łagodnieje. A kurczak przesiąka jego aromatem. Ja (jak mama) piekę udka lub nóżki, bo najbardziej lubię, ale można całego kurczaka.
Składniki:
udka kurczaka
duży korzeń selera
papryka słodka w proszku
sól, pieprz
nać pietruszki
udka kurczaka
duży korzeń selera
papryka słodka w proszku
sól, pieprz
nać pietruszki
Kurczaka umyć, posolić (można użyć przyprawy w rodzaju vegety), popieprzyć i natrzeć papryką (ja pozbawiłam udka skóry ze względów kalorycznych, ale lepsze są z nią). Obsmażyć krótko na gorącym oleju na złoto. Przełożyć do rondla, z patelni zlać do rondla tłuszcz, w którym kurczak był obsmażany, obłożyć obranym ze skóry i pokrojonym w grube plastry selerem, położyć na wierzchu kilka gałązek natki pietruszki. Podlewać co jakiś czas niewielką ilością wody i dusić pod przykryciem, aż mięso i seler będą miękkie.
Prezentuje się obłędnie :)Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńbrzmi ciekawie, takiego połączenia smaków jeszcze nie próbowałam
OdpowiedzUsuńWygląda przepysznie! z selerem jezcze nie próbowałam, ale muszę wypróbować i to koniecznie! Pozdrawiam serdecznie!
OdpowiedzUsuń