środa, 11 lutego 2009

Cebulowa z camembertem


To jedna z moich ulubionych zup. Bardzo prosta w przygotowaniu, do zrobieniu w każdej chwili, gdy tylko przyjdzie na nią ochota. Potrzebne składniki zawsze są w domu, muszę tylko pamiętać, by kupić ser. Właśnie camembert nadaje pospolitej zupie niepospolitego smaku. Kto raz spróbuje tej pachnącej i delikatnej zupy z chrupiącymi grzankami i poczuje jak poduszeczka sera rozpływa się w ustach, ten będzie wiedział, o czym mówię.

Składniki:
3 duże cebule
2 duże ząbki czosnku
1 kostka bulionowa (z warzyw)
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka masła
sól, pieprz kajeński
1 kosteczka paprykowa i 1 cebulowa (Knorr)
sos sojowy
sok z cytryny
chleb na grzanki
ser camembert

Cebule obrać, pokroić w piórka, zeszklić na maśle. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek (można drobniutko pokroić), oprószyć mąką, mieszać aż mąka wchłonie tłuszcz. Zalać litrem wody, zagotować, wrzucić kostkę bulionową i gotować aż cebula będzie miękka. Wkruszyć kosteczki paprykową i cebulową (są słone, więc od nich zaczynam), doprawić solą, pieprzem, sosem sojowym. Dodać odrobinę soku z cytryny (kwasku cytrynowego, octu) - zupa nie może być kwaśna, chodzi o złamanie smaku. Na suchej patelni opiec pokrojony w kostkę chleb (może być tostowy, mnie najbardziej smakuje zwykły, pszenno-żytni), camembert pokroić w kosteczkę. Na talerzach rozłożyć ser, zalać gorącą zupą, posypać grzankami. I już.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz