niedziela, 16 sierpnia 2009

Krem z cukinii


Sezon cukiniowy w pełni, więc trudno się oprzeć zrobieniu najprostszej i najsmaczniejszej zupy lata.

Składniki:
2 cukinie
2 marchewki
1 por
olej
kostka rosołowa
sól, pieprz, liść laurowy
serek topiony śmietankowy
koperek

Warzywa umyć. Marchewkę obrać, pokroić w półplasterki, pora w plasterki, z obranej cukinii usunąć nasiona, pokroić w kostkę. W rondlu rozgrzać łyżkę oleju, wrzucić pora i marchewkę, przesmażyć. Gdy por się zeszkli, wsypać cukinię, zalać wodą - tylko tyle, by przykryła warzywa. Dodać kostkę rosołową i liść laurowy, gotować pod przykryciem aż warzywa zmiękną. Zestawić z ognia, wyjąć listek, wrzucić serek topiony, zmiksować na gładki krem. Doprawić solą i pieprzem do smaku. Podawać posypany posiekanym koperkiem z grzankami.

niedziela, 14 czerwca 2009

Naleśnikowe spagetti z truskawkami



Truskawki jem codziennie na różne sposoby, ale wystarczy przypadek, by odkryć kolejne truskawkowe niebo. Pomysł leżał w lodówce w postaci gotowych, czekających na nowe wcielenie naleśników.

Sporą garść truskawek umyć, odszypułkować, pokroić w ćwiartki. Na patelni stopić łyżeczkę masła, wrzucić truskawki, posypać dwiema łyżkami cukru. Smażyć krótko, aż cukier się rozpuści, truskawki puszczą sok i pojawi się syrop. Usmażone wcześniej naleśniki pokroić w paseczki (zwinąć ciasno w rulonik i kroić półcentymetrowe lub nawet cieńsze plasterki), wsypać na patelnię z truskawkami, wymieszać, przesmażyć 2-3 minuty. Na talerzu polać jogurtem naturalnym lub kwaśną śmietaną, udekorować listkiem mięty.

niedziela, 7 czerwca 2009

Ciasto z truskawkami



Ciasto z owocami, którego przygotowanie trwa 10 minut. Zawsze się udaje. Puchate i słodkie. W sezone na truskawki piekę jedno za drugim, przez resztę roku czekam, kiedy będę mogła je zrobić. Oczywiście truskawki można zastąpić innymi owocami. Ale po co? :)

Składniki:
* 6 jaj
* 1,5 szklanki cukru
* 3 szklanki mąki
* 1/2 szklanki oleju
* 2 łyżeczki proszku do pieczenia
* truskawki
* cukier puder

Włączyć piekarnik (160 st. C, jeśli słabszy - 180 st. C). Robotem ubić jajka z cukrem, potem dodać mąkę z proszkiem i olej. W miedzyczasie umyć truskawki, pozbawić je szypułek, większe przekroić na pół. Masę wylać do natłuszczonej, wysypanej bułką tartą formy. Jest dosyć gęsta, więc można pomóc sobie łopatką. Podczas pieczenia ciasto zwiększy objętość dwukrotnie. Na wierzch ułożyć truskawki (można je lekko powciskać, nie opadną).  Piec ok. 45 minut, aż ciasto będzie złote. Posypać cukrem pudrem.

niedziela, 17 maja 2009

Krem z dyni




Za oknem deszcz, więc nawet po zakupy iść się nie chce. Będzie obiad "ztegocojest". A w zamrażarce jest... dynia. Ostatnia paczuszka obranej, pokrojonej w kostkę złotej królowej jesieni. Będzie krem.

Składniki:
1 kg miąższu dyni
bulion (może być z kostki)
cebula, czosnek
sól, pieprz, gałka muszkatołowa
kwaśna śmietana lub jogurt
pieczywo na grzanki
nasiona dyni

Na łyżce masła lub oleju przesmażyć pokrojoną w piórka cebulę. Dorzucić pokrojony czosnek, smażyć krótko. Dodać pokrojoną w kostkę dynię, zalać bulionem (tyle, by przykryć składniki) i ugotować do miękkości. Zdjąć z ognia, zmiksować na gładki krem, przyprawić solą, pieprzem (ja do dyni daję kajeński) i szczyptą startej gałki muszkatołowej. Jeśli jest za gęsta, można odrobinę rozcieńczyć bulionem. Dodać dwie łyżki kwaśnej śmietany lub jogurtu. Na suchej patelni podsmażyć pokrojone w kostkę pieczywo, na drugiej (też suchej) podprażyć nasiona dyni. Podawać z grzankami i nasionkami.

poniedziałek, 20 kwietnia 2009

Kurczak z selerem



Szczerze mówiąc, to najprostszy i najlepszy sposób na kurczaka, jaki znam. A znam, oczywiście z maminego menu. Seler upieczony w takim towarzystwie traci nieco swój ostry "selerowaty" smak, łagodnieje. A kurczak przesiąka jego aromatem. Ja (jak mama) piekę udka lub nóżki, bo najbardziej lubię, ale można całego kurczaka.

Składniki:
udka kurczaka
duży korzeń selera
papryka słodka w proszku
sól, pieprz
nać pietruszki

Kurczaka umyć, posolić (można użyć przyprawy w rodzaju vegety), popieprzyć i natrzeć papryką (ja pozbawiłam udka skóry ze względów kalorycznych, ale lepsze są z nią). Obsmażyć krótko na gorącym oleju na złoto. Przełożyć do rondla, z patelni zlać do rondla tłuszcz, w którym kurczak był obsmażany, obłożyć obranym ze skóry i pokrojonym w grube plastry selerem, położyć na wierzchu kilka gałązek natki pietruszki. Podlewać co jakiś czas niewielką ilością wody i dusić pod przykryciem, aż mięso i seler będą miękkie.

niedziela, 19 kwietnia 2009

Česnečka


Obok gulaszowej, česnečka (czyli zupa czosnkowa) to najczęściej serwowana polévka w czeskich restauracjach. Przed laty była to zupa biedoty i w niczym nie przypominała tej, którą dziś można zjeść w czeskich jadłodajniach. Przygotowywano ją z wody, czosnku i chleba. Teraz obowiązkowo ma w sobie mięso z kurczaka i żółty ser. Gdy usłyszałam o Dniu Czosnku, pomyślałam, że bez česnečki odbyć się on nie może.


Składniki:
2 udka kurczaka
włoszczyzna
6 sporych ząbków czosnku
majeranek, sól, pieprz
żółty ser

Udka i włoszczyznę (marchew, seler, pietruszka, por) zalać wodą, dodać ponacinane w poprzek ząbki czosnku, ugotować bulion. Można użyć całego kurczaka lub innych dowolnych jego części, byle miały na sobie trochę mięsa. Warzywa wyjąć, zostawić tylko marchewki (posiekać drobno i włożyć z powrotem do wywaru). Udka pozbawić skóry i kości, mięso pokroić na mniejsze kawałki i także przełożyć do garnka w bulionem. Przyprawić majerankiem, solą i pieprzem, zagotować. Na talerzach posypać startym żółtym serem. Podawać w pieczywem.

sobota, 18 kwietnia 2009

Żur świąteczny


Nie biały barszcz, nie żurek śląski, ale żur. Na wielkanocne śniadanie. Smakujący wyjątkowo. Prosty, zabielany śmietaną, lekko czosnkowy, z jajkiem, kiełbasą i wiórkami chrzanu.
Składniki:
2 słoiki żurku domowego "Rolnik" po 340 g
3 małe kubki kwaśnej śmietany
3 duże ząbki czosnku
kiełbasa swojska
jaja ugotowane na twardo
chleb
korzeń chrzanu

Zagotować 4 litry wody (proporcje dla całej rodziny plus gości :). Żurek ze słoików rozcieńczyć gorącą wodą i wlać do garnka z wrzątkiem przez sitko. Mieszać. Śmietanę zahartować gorącym żurem i wlać ją do garnka. Dodać przekrojone na pół ząbki czosnku, sól i pieprz. Zagotować. W głębokim talerzu na dnie ułożyć pokrojoną kiełbasę, jaja i chleb. Zestrugać chrzan. Zalać gorącym żurem.

wtorek, 14 kwietnia 2009

Sernik z brzoskwiniami


Ciasto:
3 szklanki mąki
1 kostka margaryny
5 żółtek
3/4 szklanki cukru pudru
1 łyżeczka proszku do pieczenia
sok z połowy cytryny

Ciasto zagnieść. 1/4 ciasta włożyć do zamrażalnika. Resztę włożyć na blachę wysmarowaną tłuszczem i posypaną tartą bułką.


Masa serowa:
4 kostki serka śmietankowego (1 kg)
1 kostka masła
4 jaja
2 budynie śmietankowe
3/4 szklanki cukru
rodzynki/skórka pomarańczowa
puszka brzoskwiń

Masło utrzeć z cukrem. Dodać jaja i budyń, a następnie po trochę ser. Wsypać bakalie. Masę serową wyłożyć na ciasto. Rozłożyć brzoskwinie pokrojone w kostkę. Ubitą pianę z pięciu białek z dodatkiem 1/2 szkalnki cukru wylać na wierzch, na to zetrzeć (na tarce jarzynowej, największe oczka) ciasto z zamrażalnika. Piec w temp. 160 st. C ok. 1 godziny.
Przepis mamy, wykonanie taty.

Skubaniec


To ciasto występuje też pod nazwą pleśniak. Jednak w mojej rodzinie od zawsze nazywane jest skubańcem, bo... to ciasto skubane. Najlepsze z kwaśnymi owocami jak śliwki lub rabarbar.

Składniki:
3,5 szklanki mąki
6 jaj
2 szklanki cukru
3 płaskie łyżeczki proszku do pieczenia
1,5 kostki margaryny
śliwki lub rabarbar (mogą być mrożone)
kakao

Mąkę zmieszać z proszkiem i pół szklanki cukru. Dodać żółtka i magarynę. Posiekać tłuszcz, wyrobić ciasto, podzielić na 3 części. Jedną z nich poskubać na blachę (wysmarowaną tłuszczem i posypaną bułką tartą) tak, by pokrywało spód. Drugą część wymieszać z kakao i również skubać na poprzednią warstwę. Ułożyć owoce. Do białek dodać 1,5 szklanki cukru, ubić na sztywno i wylać na owoce. Na to poskubać trzecią część ciasta. Piec w temp. 160 st. C przez ok. 1 godz.

Przepis mamy, wykonanie taty.

niedziela, 5 kwietnia 2009

Pomidorowa z ryżem


Składniki:

puszka pomidorów
por
seler
marchewka
pietruszka (korzeń)
kostka rosołowa
śmietana
sól, pieprz, cukier
czosnek, bazylia
ryż

Zagotować wodę, rozpuścić kostkę rosołową, dodać pokrojone warzywa, gotować do miękkości. W tym czasie ugotować też torebkę ryżu (wg przepisu na opakowaniu). Do zupy dodać pomidory wraz z zalewą, zagotować. Przyprawić, zabielić śmietaną, wsypać ugotowany ryż, zamieszać.

sobota, 4 kwietnia 2009

Frittata z ziemniakami



Dla lubiących omlety. Dla lubiących zapiekanki. Dla lubiących szybkie, proste i efektowne dania. Składnik konieczny: jajka. Dodatki: dowolne. Można z warzywami, można z mięsem, można z serem lub ze wszystkim na raz.


Składniki:
2 jajka
2 ziemniaki (ugotowane w mundurkach)
pół papryki
pół cebuli
łyżka śmietany
ser feta
szczypiorek

Na patelni podsmażyć cebulę na łyżce oleju, dodać paprykę pokrojoną w kostkę (w wersji bogatszej: to jest ten moment, gdy na patelni powinny znaleźć się także inne warzywa). Przesmażamy przez chwilę, żeby papryka troszkę zmiękła. Dodajemy obrane i pokrojone w półplasterki ziemniaki. W misce roztrzepujemy jajka, dodajemy łyżkę śmietany, pieprz i sól. Warzywa rozkładamy równomiernie na całej patelni i zalewamy masą jajeczno-śmietanową. Posypujemy pokruszoną fetą. Teraz już nie mieszamy, tylko od czasu do czasu potrząsamy patelnią. Co jakiś czas podważamy brzeg i przechylamy patelnię, by jeszcze nieścięta masa jajeczna spłynęła pod spód (frittatę można smażyć tylko z jednej strony jak omlet, ale można z obu - przewrócić na drugą stronę, używając talerza). Usmażoną zsunąć na talerz, składając na pół. Posypać szczypiorkiem.

sobota, 28 lutego 2009

Ciasto włoskie


Najprostsza, ekspresowa wersja jabłecznika, który zawsze się udaje.

Składniki:
6 jabłek
1 szklanka cukru
3 jajka
2 szklanki mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
1 łyżeczka sody oczyszczonej
rodzynki, cynamon

Jabłka (średniej wielkości) umyć, obrać i pokroić na kawałki. Wsypać rodzynki, zasypać cukrem i odstawić na godzinę, aż jabłka puszczą sok. Do jabłek wbić jaja, wymieszać, dodać mąkę z proszkiem i sodą oraz cynamon, wymieszać. Przełożyć do formy, piec 40 minut w 175 st. C.
Przepis mojej mamy

sobota, 21 lutego 2009

Czekoladowiec


To moja propozycja na Czekoladowy Weekend. Bardzo proste ciasto "jednogarnkowe". Ma mocno czekoladowy smak. Uwaga, może uzależnić :-)

Składniki:
100 g gorzkiej czekolady
150 g masła
150 g cukru
1 cukier waniliowy
4 jaja
7 łyżek mąki
1 łyżeczka proszku do pieczenia
orzechy

Zaczynamy od wybrania rondla lub garnka, w którym powstanie ciasto. Topimy w nim masło, wsypujemy cukier i cukier waniliowy, mieszamy aż się roztopi (na malutkim ogniu). Wsypujemy posiekaną w wiórki czekoladę (użyłam 70-proc.), mieszamy aż się roztopi, dodajemy posiekane orzechy/migdały (ja dodałam włoskie) i odstawiamy do ostygnięcia. Gdy masa czekoladowa jest już chłodna, dodajemy: po jednym żółtku (mieszamy), potem po łyżce mąki i proszek do pieczenia, na koniec pianę z ubitych białek. Wlewamy do formy (użyłam tortownicy o średnicy 22 cm) i pieczemy w 175 st. C przez godzinę. Można posypać cukrem pudrem albo udekorować polewą czekoladową. Można zrezygnować z orzechów, przekroić w poprzek i przełożyć morelową konfiturą lub śliwkowymi powidłami. Będzie pysznie.
Przepis wyszperany na vareni.cz.

środa, 11 lutego 2009

Cebulowa z camembertem


To jedna z moich ulubionych zup. Bardzo prosta w przygotowaniu, do zrobieniu w każdej chwili, gdy tylko przyjdzie na nią ochota. Potrzebne składniki zawsze są w domu, muszę tylko pamiętać, by kupić ser. Właśnie camembert nadaje pospolitej zupie niepospolitego smaku. Kto raz spróbuje tej pachnącej i delikatnej zupy z chrupiącymi grzankami i poczuje jak poduszeczka sera rozpływa się w ustach, ten będzie wiedział, o czym mówię.

Składniki:
3 duże cebule
2 duże ząbki czosnku
1 kostka bulionowa (z warzyw)
2 łyżki mąki pszennej
1 łyżka masła
sól, pieprz kajeński
1 kosteczka paprykowa i 1 cebulowa (Knorr)
sos sojowy
sok z cytryny
chleb na grzanki
ser camembert

Cebule obrać, pokroić w piórka, zeszklić na maśle. Dodać przeciśnięty przez praskę czosnek (można drobniutko pokroić), oprószyć mąką, mieszać aż mąka wchłonie tłuszcz. Zalać litrem wody, zagotować, wrzucić kostkę bulionową i gotować aż cebula będzie miękka. Wkruszyć kosteczki paprykową i cebulową (są słone, więc od nich zaczynam), doprawić solą, pieprzem, sosem sojowym. Dodać odrobinę soku z cytryny (kwasku cytrynowego, octu) - zupa nie może być kwaśna, chodzi o złamanie smaku. Na suchej patelni opiec pokrojony w kostkę chleb (może być tostowy, mnie najbardziej smakuje zwykły, pszenno-żytni), camembert pokroić w kosteczkę. Na talerzach rozłożyć ser, zalać gorącą zupą, posypać grzankami. I już.

poniedziałek, 9 lutego 2009

Drożdżowy placek z kruszonką


Na początku były drożdże. Drożdżowe rogaliki mojej mamy, drożdżowy placek ze śliwkami babci Anieli i drożdżowe świąteczne makowce babci Meli. Tajemnicze ciasto, które musi odpoczywać pod ściereczką i nie wolno do niego zaglądać. Magiczne, rosnące w oczach. Pachnące w sobotnie popołudnia. W wielu odmianach, kształtach i smakach. W formie bułeczek, rogalików, bab, placków czy wysokiego żółciutkiego ciasta. Z makiem, serem, owocami, lub najprościej - z kruszonką. Przez lata nie brałam drożdżowego do ust po tym, jak w dzieciństwie najadłam się surowego ciasta, przygotowując makowce z moją babcią. Na szczęście uraz minął, a drożdże nadal mnie lubią. Z wzajemnością.
Na początek placek drożdżowy. W moim wydaniu - ze skórką pomarańczową i kruszonką.

Składniki:
0,5 kg mąki
50 g drożdży
3/4 szklanki mleka
3/4 szklanki cukru
2 jajka
1/4 kostki stopionego masła
pół łyżeczki soli
cukier waniliowy
skórka pomarańczowa
kruszonka: masło, cukier, mąka

Najpierw trzeba przygotować rozczyn: rozetrzeć drożdże z łyżką mąki, łyżką mleka i odrobiną ciepłego mleka. Powinien mieć konsystencję śmietany. Odstawić w ciepłe miejsce i zaczekać aż podwoi swoją objętość. Do miski wsypać mąkę, cukier, sól, wlać mleko i masło, wbić jaja. Dodać wyrośnięty rozczyn i wyrobić na gładką masę. To najtrudniejsza i najbardziej męcząca czynność, bo ciasto powinno wyrabiać się: 1. ręką, 2. długo (min. 10 minut). Dlaczego? Bo drożdże są jak ludzie: żeby rosły, muszą mieć co jeść (mąka), pić (mleko) i czym oddychać. Lubią słodycze (cukier) i ciepło. Muszą też od czasu do czasu odpocząć, żeby potem dobrze pracować :) Wracając do ciasta, po wyrobieniu trzeba je oprószyć mąką, przykryć czystą ściereczką i odstawić w ciepłe miejsce na przynajmniej godzinę aż podwoi objętość. Wtedy wyrobić drugi raz, dodając skórkę pomarańczową i wyłożyć na blachę posmarowaną tłuszczem i wysypaną tartą bułką. Na wierzchu posypać kruszonką (ugnieść mąkę, cukier i masło) i odstawić do ponownego wyrośnięcia. Ja wstawiam do zimnego piekarnika (na minimum pół godziny), po czym go włączam i ustawiam na 170 st. C. Piekę 40 minut (10 minut piekarnik się rogrzewa + 30 minut pieczenia). Potem już tylko czekać aż placek wystygnie i będzie można go zjeść.